Ślub z koncertem w Ogrodzie

fotografia_slubna_onlyyoustudio_basia_janek-224

OGRÓD PEŁEN NOSTALGII
Na miejsce zabawy weselnej wybrali restaurację Nostalgia w Sokolnikach, która położona na uboczu w otoczeniu pięknych lasów wyróżnia się dużym ogrodem. Taki ogród na weselu zwłaszcza w sezonie letnim często okazuje się niezbędnym elementem udanej zabawy. Kiedy goście wytańczą się na parkiecie i potrzebują chwili orzeźwienia, kiedy chcą odpocząć od hałasu, porozmawiać z dawno niewidzianym znajomym albo przejść się na krótki spacer ze swoją weselną parą – taki ogród bywa wybawieniem.  Pięknie oświetlony staw i ogrodowe alejki oblegane były przez weselników i krążącej między nimi Pary Młodej. Taki ogród jest też ciekawą odmianą na ślubno-weselnych fotografiach.

NAJSTARSZY KOŚCIÓŁ W ŁODZI
Basia i Janek postanowili powiedzieć sobie sakramentalne „tak” w przepięknym, najstarszym w Łodzi kościele pw. św. Józefa przy ulicy Ogrodowej w Łodzi. Ten drewniany, zabytkowy kościół jakiś czas temu został przyćmiony przez sąsiadującą z nim Manufakturę i łatwo o nim zapomnieć. Ślub Basi i Janka skutecznie sprawił, że wszyscy przypomnieliśmy sobie jak magiczne jest to miejsce.
NOC PEŁNA KWIATÓW I NIESPODZIANEK
A skoro o ogrodach mowa… Basia jest piękną kobietą i lubi otaczać się pięknem – dlatego jakiś czas temu założyła firmę florystyczną Botamika. Robi naprawdę niesamowite rzeczy, ale już na własnym ślubie zadbała o piękne, kwietne dodatki. Na terenie restauracji Nostalgia dostępna jest również scena, która być może nie jest najbardziej popularną atrakcją na weselach, ale akurat na tym szczególnie się przydała. Nie tylko Basia wyjątkowo się postarała. Janek przygotował w trakcie zabawy szczególną niespodziankę. Pan Młody w pewnym momencie zaprosił wszystkich na koncert, na którym zaśpiewał dla Basi parę dobrze dobranych piosenek. Goście świetnie się bawili, a Basia nie kryła wzruszenia. Myślę, że covery piosenek, które zaśpiewał miały w historii ich miłości duże znaczenie i wiązały się z wieloma wspomnieniami. Janek jest gościem, który twardo stąpa po ziemi i mocną rękę prowadzi swoją firmę, a jednak kryje się w nim dusza romantyka i nie boi się wielkich gestów. Mam nadzieję, że nie zdradzę zbyt wiele, jeśli powiem, że gonił Basię aż za ocean, żeby się jej oświadczyć 😉
RODZINA SIĘ POWIĘKSZA
To wyjątkowa para pełna niespożytej energii i kreatywnych pomysłów. Zaskakiwali się zresztą przez całe wesele przy toastach i na parkiecie. Wiem zresztą, że nie przestają się zaskakiwać na co dzień. 😉 Teraz w ich rodzinie jest już kolejna osoba, która nie żałuje im niespodzianek – ich synek, Stefan. Nikogo nie dziwi, że aktualnie mieszkają w uroczym podmiejskim domku z dużym ogrodem. W przypadku ich rodziny to nie do zastąpienia.

Pozostałe Historie